„Fantastyczna Czwórka: Pierwsze Kroki” w pierwszy weekend wdarła się na szczyt box office’u z solidnymi 117 mln USD w amerykańskich kinach i z globalnym wynikiem 257 mln USD. Entuzjazm okazał się jednak krótkotrwały.
Już tydzień później piątkowy przychód zatrzymał się na zaledwie 11,7 mln USD – to aż 80% mniej niż podczas dnia otwarcia. Według bieżących prognoz sequel może nie przekroczyć 40 mln USD w całym drugim weekendzie, co stawia produkcję na kursie do jednego z najgorszych spadków w historii Marvel Cinematic Universe.
Skala tąpnięcia nabiera wyrazistości, gdy spojrzeć na konkurencję. W tym samym miesiącu Superman wypadł znacznie lepiej, tracąc między weekendami 53% wpływów — wynik powszechnie uznawany za „zdrowy” dla wysokobudżetowych filmów komiksowych.
Z perspektywy krytyków i widowni „Fantastyczna Czwórka” radziła sobie dotąd znakomicie: 86% pozytywnych recenzji prasowych i 92% od widzów przy ponad dziesięciu tysiącach ocen powinno zwiastować dłuższe życie na dużym ekranie.
Tymczasem znakomite opinie, podobnie jak w przypadku zeszłorocznych Thunderbolts, nie przełożyły się na stabilną sprzedaż biletów.
Fantastyczna Czwórka może rozczarować producentów
Powody zapaści pozostają niejednoznaczne. Nie da się jej zrzucić na słabą reputację marki, nieznanych bohaterów i słabe gwiazdy kina, czy pandemiczne ograniczenia, które w przeszłości obciążały inne projekty MCU.
Dalsza część pod materiałem wideo:
W obsadzie Fantastycznej Czwórki znajdziemy nazwiska z najwyższej półki, a sama drużyna od lat uchodzi za jedną z najbardziej rozpoznawalnych franczyz komiksowych. Zmęczenie widzów formułą superbohaterską wydaje się najczęściej przywoływaną diagnozą. Równie prawdopodobne jest, że część widowni wybrała konkurencyjnego Supermana albo zwyczajnie uznała, iż film „trzeba zobaczyć” tylko w premierowy weekend, bo rekomendacje znajomych niewiele już wniosą.
Mimo potknięcia Marvel nie rezygnuje z wysokich ambicji. Studio właśnie rozpoczęło ofensywę promocyjną Spider-Mana: Brand New Day zaplanowanego na 2026 r. Ujawniono już obsadę oraz pierwsze zdjęcie nowego kostiumu Petera Parkera. W obliczu niemal dwumiliardowego sukcesu No Way Home mało kto wątpi, że przyszły solowy występ Pająka odzyska utracony rozmach.
Fantastyczna Czwórka będzie jednak dla Marvela bolesnym przypomnieniem, że nawet mocna marka i świetne oceny nie gwarantują dziś kasowego sukcesu, jeśli publiczność po prostu błyskawicznie traci apetyt na kolejny epizod marvelowskiej sagi.
Polecamy również: