Reklama, która nagradza uwagę. Seegame wie, co robi [WYWIAD]

Koniec ery biernego widza, nowe modele rozliczeń i pełna kontrola użytkownika nad danymi — tak wygląda przyszłość reklamy cyfrowej według Marka Naruszewicza i Sebastiana Koprzywy. W rozmowie z Business Growth Review opowiadają o rosnącej roli sztucznej inteligencji, tokenizacji uwagi oraz o tym, jak ich projekt seecoin wpisuje się w globalną transformację rynku marketingowego.

Robert Bartosik, Business Growth Review: Jak dziś odpowiedzielibyście na pytanie: jak zmienia się rynek reklamy cyfrowej?

Marek Naruszewicz, CEO seegame: Widzimy odejście od tradycyjnych mediów na rzecz kanałów cyfrowych – social mediów, wyszukiwarek, portali czy Connected TV. To już nie trend, a rzeczywistość. Zmienia się też odbiór reklamy przez użytkowników. Ostatnie badania pokazują, że ponad 70 procent użytkowników potwierdza, że dzięki reklamie dowiaduje się więcej o danym produkcie lub usłudze, a aż 60 procent poleca reklamowane produkty znajomym. Właśnie dlatego reklamodawcy inwestują w rozwiązania, które pozwalają precyzyjnie dotrzeć do użytkownika, najlepiej w ekosystemie omnichannel. Rosną też oczekiwania wobec mierzalności – klienci chcą wiedzieć, jak działania przekładają się na sprzedaż.

Sebastian Koprzywa, COO seecoin: Jesteśmy też świadkami końca ery biernego odbiorcy. Dziś użytkownik chce być zaangażowany, uczestniczyć w dialogu z marką. Dlatego rozwijamy mechanizmy, które nagradzają uwagę użytkownika. „Watch to earn”, reklama gamifikowana – to kierunki, które pozwalają tworzyć wartościowe interakcje między marką, twórcą a widzem.

Jakie zmiany zachodzą w podejściu użytkowników do reklamy i prywatności?

MN: Użytkownicy są coraz bardziej świadomi. Nie chcą być śledzeni, chcą mieć kontrolę nad tym, co się dzieje z ich danymi. Ale jednocześnie oczekują, że reklamy będą trafne i spersonalizowane. To pewien paradoks, który wymusza na branży nowe podejście – bardziej etyczne i transparentne.

SK: Personalizacja musi być oparta na świadomym zaangażowaniu. Dziś użytkownik oczekuje interakcji, realnej wartości i kontroli. Odbiorca nie chce już biernie oglądać – chce uczestniczyć. Dlatego tak ważne są modele „proof of attention”, gdzie mierzymy nie kliknięcia, ale rzeczywistą uwagę użytkownika. Dzięki temu przekaz reklamowy zyskuje jakość i zaufanie.

Jesteśmy świadkami końca ery biernego odbiorcy. Dziś użytkownik chce być zaangażowany, uczestniczyć w dialogu z marką. Dlatego rozwijamy mechanizmy, które nagradzają uwagę użytkownika.

Sebastian Koprzywa

COO , seecoin.io

W jaki sposób rozwój sztucznej inteligencji wpłynął na rynek reklamy?

MN: AI wpływa na każdy etap kampanii – od analizy danych, przez dobór grup docelowych, po tworzenie treści i ich personalizację. Dzięki niej możemy reagować w czasie rzeczywistym na to, jak użytkownik odbiera reklamę. To ogromna zmiana, która poprawia efektywność i jakość komunikacji.

SK: AI nie tylko przyspieszyła procesy, ale też obnażyła słabości starych wskaźników, jak kliknięcia czy wyświetlenia. W seecoin, dzięki integracji z blockchainem, jesteśmy w stanie potwierdzić realny czas uwagi – bez opierania się na zawodnych kliknięciach. To zmiana, która może zrewolucjonizować sposób mierzenia skuteczności reklamy.

Skuteczność reklamy w sieci

Jakie formaty reklamowe są dziś najskuteczniejsze?

MN: Najlepiej działają formaty, które są subtelnie wplecione w treść. Jeśli użytkownik interesuje się np. danym modelem butów I poszukuje o nim informacji, to krótkie wideo, Odbiorcy chcą czuć sprawczość I oglądać to, co ma dla nich sens.

SK: Co więcej, w grach czy streamach reklama może być częścią misji lub rozgrywki. Dzięki AI i integracji z twórcami, przekaz reklamowy staje się elementem fabularnym, a nie przerywnikiem. Ważne jest, by użytkownik miał wybór: wejść w interakcję, zignorować, porzucić. Gdy go nie ma – reklama staje się irytująca.

Stworzyliście seecoin – czy dobrze rozumiem, że dzięki temu tokenowi korzyści finansowe mogą czerpać zarówno streamerzy, jak i widzowie?

SK: W dużym skrócie seecoin to token reklamowy, który tworzy nowy model ekonomii uwagi. Widz jest nagradzany za czas i zaangażowanie, twórca – za jakość treści, a marka – za autentyczny kontakt z odbiorcą. Wszystko jest transparentne i zapisane na blockchainie. Eliminuje to fałszywy ruch, boty, czy przypadkowe kliknięcia.

MN: seecoin to uzupełnienie ekosystemu, który budujemy razem z seegame i adQuery. seegame to adtech społecznościowy, seecoin to warstwa blockchainowa, a adQuery – fundament programatyczny. Razem tworzą kompletne środowisko dla reklamy nowej generacji. Chcemy, żeby seecoin był pierwszym punktem kontaktu dla marek wchodzących do świata Web3.

AI wpływa na każdy etap kampanii – od analizy danych, przez dobór grup docelowych, po tworzenie treści i ich personalizację. Dzięki niej możemy reagować w czasie rzeczywistym na to, jak użytkownik odbiera reklamę.

Marek Naruszewicz

CEO , seegame.io

Co dalej z projektem

A jakie są Wasze plany związane z globalnym rozwojem projektu?

SK: Niedawno wróciliśmy z konferencji Token2049 w Dubaju. Odbyliśmy kilkadziesiąt spotkań z potencjalnymi partnerami i inwestorami. Reakcje były bardzo pozytywne. Planujemy zamknięcie rundy finansowania w połowie roku i szykujemy się do wejścia na kolejne rynki. Celujemy w kolejne wydarzenia międzynarodowe, by zwiększyć rozpoznawalność i przyciągnąć społeczność z całego świata.

MN: Chcemy, żeby marki myślały o seecoin jako o czymś więcej niż tylko narzędziu – jako o bramie do nowoczesnego, odpowiedzialnego marketingu i przeniesieniu użytkowników z web2 do web3, co da wszystkim realną wartość I wzrost lojalności.

Co z przyszłością? Jakie nowe formaty mogą pojawić się wkrótce?

MN: Personalizacja w czasie rzeczywistym już się dzieje, ale wejdzie do kolejnych kanałów – outdooru, telewizji, audio. Reklamy głosowe zintegrowane z Alexą czy Siri – to tylko kwestia czasu. Użytkownik będzie wybierał, co widzi i co słyszy. Reklama przyszłości będzie bardziej świadoma, zlokalizowana, ekologiczna i w pełni dopasowana do użytkownika.

SK: Tokenizacja atencji stanie się standardem. Użytkownik zdecyduje, komu pozwala dotrzeć z komunikatem i za co dostaje nagrodę. Do tego reklama będzie jeszcze bardziej zintegrowana z doświadczeniem, fabułą lub rozgrywką, np. w formie zadań, misji w grze czy dynamicznych scenariuszy na streamach. I to wszystko w ekosystemie, który nagradza uwagę. Przyszłość reklamy to nie tylko technologia – to odbudowa relacji z odbiorcą na uczciwych zasadach. To ogromny przełom.

MN: I to właśnie robimy.

— Rozmawiał Robert Bartosik

Czytaj też: