Kryptowaluty w Polsce przestają być rewolucją, a stają się kolejną klasą aktywów. W badaniu Business Growth Review na zlecenie zondacrypto wzięło udział 1188 osób i aż 81 proc. wskazuje dywersyfikację jako główny powód wejścia w krypto, 56 proc. popiera rejestrację przez mObywatel, a 91 proc. chce, by państwo wspierało firmy blockchain. Zarzut, że kryptowaluty są „sprzeczne z dobrymi obyczajami” większość respondentów ucina dwoma słowami: nie są.
W badaniu oceniono m.in. zaufanie do instytucji finansowych i giełd krypto. Najwyżej oceniany jest Narodowy Bank Polski — otrzymał ocenę średnio na 4 w skali 1–5. Banki komercyjne oraz licencjonowane polskie giełdy kryptowalut otrzymują 3 na 5, a więc umiarkowane zaufanie. Ministerstwo Finansów, podobnie jak zagraniczne giełdy, ląduje z kolei niżej, na poziomie 2 na 5. Odzwierciedla to dystans i ostrożność wobec regulatora oraz podmiotów poza krajową jurysdykcją. Taki układ wartości pokazuje, że respondenci preferują nadzór bliżej ich miejsca zamieszkania i wolą jasne, lokalne reguły gry.

Na tym tle ciekawie wypada stosunek do ułatwień regulacyjno-technologicznych. Zapytani o możliwość rejestracji w licencjonowanej giełdzie przez mObywatel, badani wyraźnie częściej mówią „tak” niż „nie”. Zwolennicy – odpowiedzi „zdecydowanie tak” lub „raczej tak” – to łącznie 56 proc. próby (około 665 osób), przeciwnicy 37 proc. (w przybliżeniu 440 osób), a 7 proc. nie ma zdania. Przewaga poparcia na poziomie 19 punktów procentowych sugeruje, że cyfrowa tożsamość państwowa jako narzędzie w krypto-onboardingu nie budzi sprzeciwu.
Etyczny wymiar obrotu kryptowalutami jest dla badanych w dużej mierze rozstrzygnięty. Na stwierdzenie „handel kryptowalutami jest sprzeczny z dobrymi obyczajami” aż 60 proc. badanych zdecydowanie się nie zgadza, 21 proc. raczej się nie zgadza, a jedynie 2 proc. zdecydowanie się zgadza. Dla większości uczestników rynku handel krypto nie ma znamion moralnej kontrowersji, podczas gdy innego zdania jest Ministerstwo Cyfryzacji.

— Jak wiele innych firm funkcjonujących w Polsce, złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Cyfryzacji o udostępnienie nam możliwości integracji z mObywatelem. Niestety, otrzymaliśmy odpowiedź odmowną, która została umotywowana przez Ministerstwo wskazaniem, że kryptowaluty są niemoralne i nie są zgodne z dobrymi obyczajami obowiązującymi w Polsce. Tymczasem z integracji korzysta kilka firm bukmacherskich, które już najwidoczniej są moralne. Minister Cyfryzacji w rozmowie z jednej z redakcji zasugerował, że firma zawsze może ponownie złożyć wniosek, co też uczyniliśmy. Teraz Ministerstwo poprosiło o kolejne dni na jego rozpatrzenie ze względu na to, że sprawa jest rzekomo trudna i skomplikowana — termin był początkowo do 18 sierpnia, a teraz jest do 30 września. Czekamy zatem dalej, chociaż pewnie będziemy musieli walczyć o swoje racje w sądzie. Tymczasem, jak pokazują wyniki badania, Polacy nie zgadzają się z Ministerstwem Cyfryzacji i jego podejściem do kryptowalut — komentuje Przemysław Kral, CEO zondacrypto.
Są oczekiwania wobec rządu
Być może najciekawszy wniosek dotyczy oczekiwań wobec państwa. Na dziesięciostopniowej skali poparcia dla wspierania firm blockchain i krypto 91 proc. respondentów wybiera wartości od 6 do 10, a sam środek ciężkości przypada na 7 punktów, wskazany przez 60 proc. ankietowanych.

Mamy więc nie tylko społeczne przyzwolenie, ale wręcz zachętę do tego, by sektor rozwijać, czyli inkubować kompetencje, porządkować reguły i ułatwiać działalność firmom operującym w tym obszarze.
Czytaj też: Historia Bitcoina. Kto go wynalazł i jak zmienił finanse cyfrowe
Polacy widzą w kryptowalutach szansę na dywersyfikację
Badanie przeprowadzone na próbie 1188 osób pokazuje, że rozmowa o kryptowalutach w Polsce dawno wyszła poza niszę. Rdzeń próby to osoby w wieku produkcyjnym: aż 66 proc. respondentów ma od 25 do 44 lat, co dobrze tłumaczy inwestycyjny charakter odpowiedzi. Młodzi (18–24) stanowią blisko 15 proc., a grupa 65+ niespełna 3 proc., co sugeruje, że wnioski odzwierciedlają przede wszystkim perspektywę ludzi aktywnych zawodowo.

Najmocniejszym motorem zainteresowania kryptowalutami jest chłodna, portfelowa kalkulacja. Dywersyfikację jako powód wskazuje 81 proc. badanych, co w przeliczeniu na próbę daje około 962 osoby. W praktyce oznacza to, że kryptowaluty są traktowane bardziej jak kolejna klasa aktywów niż jednorazowa spekulacja. Spekulacyjny motyw jednak nie znika – 41 proc. deklaruje chęć szybkich zysków (ok. 487 osób), ale przegrywa z podejściem długoterminowym.
Funkcjonalne atuty kryptowalut też mają znaczenie. Wygodne lub szybkie płatności wybiera 19 proc. (ok. 226 osób), a czysta technologiczna ciekawość przyciąga 11 proc. (ok. 131 osób). Co z ochroną siły nabywczej? Ten powód wskazuje 15 proc. respondentów (ok. 178 osób), co sugeruje, że kryptowaluty w oczach Polaków raczej nie pełnią roli tarczy antyinflacyjnej.
Z wyników badania wyłania się obraz dojrzałego pragmatyzmu Polaków. Dominujący motyw to dywersyfikacja, preferowana w grupie 25–44 lat, która z definicji najczęściej zarządza portfelem i dochodem rozporządzalnym. Zaufanie kieruje się ku podmiotom krajowym, co zwiększa akceptację rozwiązań takich jak rejestracja przez mObywatel — ale pod warunkiem licencji i nadzoru. Spór o „obyczaje” faktycznie nie istnieje, a innowacyjność krypto jest dla większości oczywista. Wreszcie, oczekiwanie aktywnej, mądrej polityki państwa — zamiast restrykcyjnego odwrotu — może być wskazówką dla regulatorów i środowiska finansowego, jak budować rynek. Czyli na jasnych zasadach, po polsku i z myślą o inwestorze, który traktuje krypto jako część normalnego portfela.
Sprawdź też: Czy kryptowaluty to hazard? Analiza ryzyka, regulacji i psychologii inwestora
O badaniu
Badanie zrealizowane metodą CAWI, przeprowadzone zostało przez Business Growth Review na zlecenie zondacrypto na reprezentatywnej grupie 1188 Polek i Polaków w wieku 18+.
O zondacrypto
zondacrypto to jedna z największych regulowanych i najdłużej działających giełd kryptowalut w Europie, oferująca bezpieczne, zgodne z regulacjami rozwiązania dla inwestorów indywidualnych oraz firm. Posiada licencje operacyjne w wielu krajach, w tym we Włoszech, Szwajcarii i Estonii, i jest gotowa na regulacje MiCA. Firma aktywnie angażuje się w sponsoring sportowy, m.in. wspierając kobiece kolarstwo, piłkę nożną, koszykówkę i hokej w Polsce, Włoszech, Monako i Szwajcarii. Ambasadorami marki są m.in. Kasia Niewiadoma, Giorgio Chiellini czy Valtteri Bottas. Ekosystem zondacrypto obejmuje też produkty takie jak zondacrypto pay, platforma ZND czy akademia zondacrypto.