Ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę w Polsce? Koszty, przykłady i pułapki, o których mało kto mówi

Ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę w Polsce? Koszty, przykłady i pułapki, o których mało kto mówi Ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę w Polsce? Koszty, przykłady i pułapki, o których mało kto mówi

Franczyza kusi. Znana marka, gotowy model biznesowy, wsparcie marketingowe. Wystarczy zainwestować i prowadzić biznes według sprawdzonego schematu. Pytanie, które zadaje sobie większość osób, brzmi jednak bardzo konkretnie: ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę, żeby móc wystartować w Polsce — i nie wpaść po kilku miesiącach w tarapaty finansowe?

Dane z polskiego rynku pokazują, że inwestycja we franczyzę może wynosić od kilku tysięcy złotych do nawet kilku milionów, w zależności od branży, marki i formatu biznesu. Oznacza to, że samo pytanie „ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę” nie ma jednej, prostej odpowiedzi. Ale można bardzo konkretnie opisać widełki i mechanizm liczenia kwoty, którą warto mieć, zanim podpiszesz umowę.

Poniżej znajdziesz aktualny, oparty na źródłach przegląd kosztów franczyzy w Polsce. A także praktyczny model, jak policzyć, ile pieniędzy potrzebujesz.

Od czego zależy, ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę?

To, ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę, zależy od kilku czynników. Najważniejsze są branża, rozpoznawalność marki, format działalności, zakres inwestycji po stronie franczyzobiorcy oraz to, czy franczyzodawca finansuje część nakładów.

W praktyce oznacza to, że zupełnie inny budżet będzie potrzebny na małą franczyzę usługową w mieście powiatowym, inny na salon beauty w dużym mieście, a jeszcze inny na restaurację znanej sieci fast food.

Na koszt franczyzy składają się zazwyczaj:

  • Opłata wstępna lub licencyjna za wejście do sieci,
  • koszty adaptacji i wyposażenia lokalu,
  • zakup pierwszego zatowarowania lub wyposażenia,
  • kaucje i opłaty związane z lokalem (np. kaucja za najem),
  • koszty rejestracji działalności, doradztwa prawnego i księgowego,
  • kapitał obrotowy na pierwsze miesiące działania,
  • rezerwa bezpieczeństwa na nieprzewidziane wydatki.

Dlatego odpowiedź na pytanie „ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę” powinna zawsze obejmować nie tylko wkład początkowy wymagany przez franczyzodawcę, ale też środki na bieżące funkcjonowanie biznesu przez co najmniej kilka miesięcy.

Jakie są widełki kosztów franczyzy w Polsce?

Na podstawie opracowań dotyczących rynku franczyzy w Polsce można przyjąć, że całkowita inwestycja we franczyzę waha się od kilku tysięcy złotych dla najmniejszych modeli do nawet kilku milionów złotych w przypadku dużych, międzynarodowych sieci gastronomicznych.

Dla lepszego zrozumienia warto przejść przez konkretne przykłady z różnych półek cenowych.

Franczyza z bardzo niskim wkładem własnym – od ok. 5–10 tys. zł

Na polskim rynku pojawia się coraz więcej modeli, w których franczyzodawca bierze na siebie główną część inwestycji w lokal, a od franczyzobiorcy wymaga głównie niewielkiego wkładu własnego oraz zaangażowania operacyjnego.

Jednym z najbardziej znanych przykładów jest Żabka. Oficjalne materiały sieci i artykuły edukacyjne opisują model, w którym franczyzobiorca wnosi wkład własny rzędu około 5000 zł. Kwota ta obejmuje zakup kasy fiskalnej oraz uzyskanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu, natomiast pełne wyposażenie sklepu, towar i infrastruktura są finansowane przez franczyzodawcę.

W artykule edukacyjnym Żabki dotyczącym franczyzy podkreślono dodatkowo, że w Polsce potrzebny kapitał na franczyzę może wynosić od kilkunastu tysięcy złotych dla małych konceptów do kilkuset tysięcy złotych dla znanych sieci, co dobrze pokazuje skalę różnic między modelami.

Co to oznacza w praktyce? Jeśli zadajesz sobie pytanie, ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę, i masz do dyspozycji kwotę rzędu kilku tysięcy złotych, możliwe są głównie modele, w których franczyzodawca przejmuje ciężar głównej inwestycji. Ty zaś wchodzisz w biznes przede wszystkim ze swoim czasem, zaangażowaniem i niewielkim kapitałem własnym.

Franczyzy „budżetowe” – ok. 20–60 tys. zł

Kolejna grupa to franczyzy, w których łączna inwestycja (adaptacja lokalu, opłata wstępna, podstawowe wyposażenie, zatowarowanie) zamyka się w przedziale mniej więcej 20–60 tys. zł.

Serwisy specjalizujące się w franczyzie zwracają uwagę, że coraz więcej sieci deklaruje możliwość rozpoczęcia biznesu przy inwestycji ok. 50–55 tys. zł, czasem bez osobnej opłaty za przystąpienie do sieci.

Tego typu modele dotyczą często małych punktów usługowych, edukacyjnych, lokalnych gastronomii lub konceptów mobilnych.

Jeżeli więc masz od kilkudziesięciu do około 50 tysięcy złotych, możliwe są już bardziej klasyczne franczyzy. Takie z własnym lokalem lub niewielkim punktem usługowym. O ile zaakceptujesz pracę właścicielską (samodzielne prowadzenie biznesu) i zrezygnujesz z wysokich wydatków na prestiżową lokalizację.

Średnia półka – ok. 80–250 tys. zł

W tym zakresie mieszczą się franczyzy wielu marek gastronomicznych, części sieci handlowych i konceptów usługowych. Zwłaszcza w większych miastach.

Przykładowo, Ministerstwo Śledzia i Wódki, to ciekawa franczyza. Minimalna kwota inwestycji w lokal wynosi około 100 tys. zł. W tym jest też opłata za przystąpienie do sieci oraz wydatki na lokal i marketing.

Z kolei w branży beauty np. franczyza DepilConcept wymaga wkładu własnego w wysokości około 200 tys. zł. Ten obejmuje opłatę licencyjną, remont oraz wyposażenie lokalu.

W tej półce cenowej zwykle pojawiają się już wymogi dotyczące standardu lokalu, określonej lokalizacji oraz zatrudnienia zespołu pracowników. Oznacza to nie tylko większą inwestycję na starcie, ale także wyższe bieżące koszty działalności.

Najdroższe franczyzy – setki tysięcy i miliony złotych

Na górnym końcu skali znajdują się duże sieci gastronomiczne i handlowe. Szczególnie są to międzynarodowe marki typu fast food.

McDonald’s w Polsce wymaga od kandydatów minimalnych środków własnych w wysokości 2 000 000 zł przeznaczonych na franczyzę restauracji. Ale to nie koniec. Potrzebna jest jeszcze wstępna opłata licencyjna w wysokości 45 000 dol. Do tego dochodzą koszty zaopatrzenia i uruchomienia działalności oraz inwestycje w samą restaurację. Te mogą wynieść ok. 70 000 zł.

Pełna inwestycja w restaurację tej marki może sięgać kilku milionów złotych, uwzględniając budowę lub adaptację obiektu oraz wyposażenie.

Jeśli więc zastanawiasz się, ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę z górnej półki, odpowiedź już znasz. To kilka milionów złotych łącznej inwestycji, często bez możliwości sfinansowania tego kredytem w całości.

Wkład własny to nie wszystko. Jak liczyć kwotę potrzebną na franczyzę?

Minimalny wkład własny wymagany przez franczyzodawcę to dopiero pierwszy element układanki. Z punktu widzenia bezpieczeństwa finansowego ważniejsze jest to, czy po zapłaceniu opłat wstępnych, remoncie lokalu i zakupie wyposażenia nadal zostaną ci pieniądze na co najmniej kilka miesięcy działania biznesu.

Można przyjąć prosty model, że budżet, który powinieneś mieć na franczyzę, to suma elementów. Konkretnie:

  • Opłata wstępna i licencyjna,
  • pełna inwestycja w lokal i wyposażenie,
  • początkowe zatowarowanie lub zakup sprzętu,
  • kapitał obrotowy na minimum trzy do sześciu miesięcy bieżących kosztów,
  • rezerwa awaryjna na nieprzewidziane wydatki.

Bieżące koszty to nie tylko czynsz i media. Wlicza się w to wynagrodzenia pracowników wraz z ZUS, twoje własne składki i podatki, opłaty marketingowe i franczyzowe (często liczony jako procent od obrotu), koszty księgowości, serwisów, ubezpieczeń, obsługi systemów IT oraz lokalnych działań promocyjnych. Przykładowo, szkoła języka angielskiego Early Stage wskazuje, że opłata franczyzowa (royalty) w ich modelu wynosi 8–12 proc. wpłat klientów w danym miesiącu. To dobrze pokazuje, jak istotnym składnikiem kosztów są opłaty bieżące.

Dlatego osoba, która dopina budżet na styk, często po kilku miesiącach zaczyna czuć oddech na karku w postaci zaległości wobec dostawców czy banku. Mimo że sama franczyza jako model biznesowy jest poprawnie zaprojektowana.

Przykładowe scenariusze – ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę w praktyce?

W praktyce można pokazać to na trzech uproszczonych scenariuszach. To nie są oficjalne kalkulacje konkretnych sieci, ale ilustracja, jak myśleć o budżecie.

Jeśli masz ok. 10–20 tys. zł, w grę wchodzą przede wszystkim modele z bardzo niskim wkładem własnym, w których franczyzodawca finansuje lokal i wyposażenie. Przykładem jest wspomniana Żabka z wkładem własnym rzędu 5 tys. zł.

W takim przypadku ważne jest jednak, abyś dodatkowo miał choć kilka tysięcy złotych rezerwy. Po co? Na swoje życie prywatne i ewentualne opóźnienia w osiągnięciu zakładanego wyniku finansowego.

Jeżeli dysponujesz ok. 50–100 tys. zł, możesz myśleć o mniejszych gastronomiach, punktach usługowych lub lokalnych markach. Tam opłaty za przystąpienie do sieci, remont i wyposażenie lokalu zamykają się w kilkudziesięciu tysiącach złotych. Ważne jest, aby nie wydać całej kwoty na start, tylko zostawić sobie solidny bufor na pierwsze miesiące działalności.

Przy budżecie kilkuset tysięcy złotych otwarta jest droga do salonów beauty, niektórych konceptów medyczno–kosmetologicznych, większych restauracji czy sklepów w centrach handlowych. Przykład DepilConcept z wkładem ok. 200 tys. zł dobrze pokazuje skalę takich inwestycji.

Z kolei franczyza klasy McDonald’s to poziom, na który stać nielicznych. Wymagany kapitał własny minimum 2 mln zł oraz dodatkowe środki, niezbędne na uruchomienie restauracji.

NA TO UWAŻAJ

Błędy popełniane częściej niż myślisz

Pierwszy błąd to patrzenie wyłącznie na minimalny wkład własny i opłatę za wejście do sieci, bez doliczenia kapitału obrotowego i rezerwy.

Drugi błąd to zbyt optymistyczne założenia dotyczące sprzedaży. Franczyzodawcy często pokazują przykładowe wyniki modelowego punktu, ale twój lokal może startować wolniej, szczególnie jeśli jest w nowej lokalizacji lub wymaga zbudowania ruchu od zera.

Trzeci błąd to pomijanie własnych kosztów życia. Właściciel–operator, który rezygnuje z etatu, musi uwzględnić, że przez pierwsze miesiące dochody z franczyzy mogą nie wystarczyć na jego prywatne zobowiązania.

Czwarty błąd to nieuwzględnienie kosztów finansowania, jeśli część inwestycji pokrywasz kredytem lub leasingiem. Raty zwiększają miesięczny próg rentowności, który trzeba osiągnąć, żeby biznes się spinał.

Skąd wziąć pieniądze na franczyzę?

Źródła finansowania franczyzy to najczęściej połączenie kilku elementów:

  • Oszczędności własnych,
  • wsparcia rodziny lub wspólników,
  • kredytów firmowych lub konsumenckich,
  • leasingu wyposażenia lub samochodów,
  • ewentualnie dotacji (np. z urzędu pracy czy programów unijnych – w tych przypadkach zawsze warto sprawdzić aktualne nabory i warunki).

Im wyższy udział kapitału własnego, tym bezpieczniejsza jest struktura finansowania. Jeżeli większość inwestycji jest na kredyt, biznes staje się bardzo wrażliwy na spadek obrotów, wzrost kosztów i opóźnienia w realizacji planów sprzedażowych.

Z punktu widzenia banku franczyza bywa postrzegana nieco stabilniej niż zupełnie nowy, autorski biznes, ponieważ opiera się na już sprawdzonym modelu. Nie oznacza to jednak, że kredyt dostanie każdy kandydat. Znaczenie mają historia kredytowa, zabezpieczenia oraz biznesplan.

Czy franczyza zawsze się opłaca, skoro model jest sprawdzony?

Nie. Franczyza zmniejsza ryzyko typowo początkujących błędów (zły koncept, brak know–how, chaotyczny marketing), ale nie eliminuje ryzyka lokalizacji, złego zarządzania czy niewłaściwie policzonego budżetu.

Zanim podpiszesz umowę, warto przeanalizować materiały finansowe od franczyzodawcy. I zapytać o konserwatywny, a nie tylko optymistyczny scenariusz. Ponadto należy porozmawiać z kilkoma obecnymi franczyzobiorcami tej marki, sprawdzić natężenie konkurencji w okolicy, a także policzyć własny próg rentowności. Weź pod uwagę także twoje prywatne koszty życia.

Franczyza nie jest gwarancją sukcesu. Jest raczej przyspieszaczem dla osób, które chcą prowadzić biznes pod znaną marką, ale biorą na siebie odpowiedzialność za wynik finansowy.

Podsumowanie: ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę w Polsce?

Na bazie dostępnych danych i aktualnych przykładów z polskiego rynku można ująć to tak:

Jeśli interesuje cię franczyza z bardzo niskim wkładem własnym, próg startu zaczyna się już od ok. 5 tys. zł plus niewielka rezerwa. Pod warunkiem że franczyzodawca finansuje lokal i wyposażenie, jak w przypadku wybranych sieci convenience.

Jeżeli myślisz o małej gastronomii, punkcie usługowym lub lokalnej marce, warto dysponować co najmniej kilkudziesięcioma tysiącami złotych. Najlepiej tak, aby część tej kwoty pozostała na kapitał obrotowy i rezerwę.

Jeżeli celujesz w rozbudowany salon beauty, medyczno–kosmetologiczny czy większą restaurację, przygotuj się na inwestycję rzędu 150–300 tys. zł lub więcej.

Jeśli myślisz o globalnych markach typu McDonald’s, pytanie „ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę” zamienia się w „czy dysponuję kapitałem własnym rzędu co najmniej 2 mln zł oraz możliwością udziału w inwestycji liczonej w milionach”.

We wszystkich przypadkach ważne jest jednak nie tylko spełnienie minimalnych wymogów sieci. Co jeszcze jest istotne? Posiadanie własnej poduszki finansowej, która pozwoli przetrwać pierwsze miesiące i spokojnie budować biznes.

FAQ — ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę? Najczęstsze pytania

1. Jaka jest absolutna minimalna kwota, żeby wejść we franczyzę?

Teoretycznie próg może zaczynać się od kilku tysięcy złotych, jak w przypadku części konceptów z bardzo niskim wkładem własnym, gdzie franczyzodawca finansuje lokal i wyposażenie. W praktyce, żeby czuć się bezpieczniej, warto mieć oprócz wymaganego wkładu jeszcze choć kilka tysięcy złotych rezerwy na swoje życie prywatne i nieprzewidziane koszty.

2. Czy da się otworzyć franczyzę bez wkładu własnego?

Zwykle nie. Większość sieci wymaga choćby symbolicznego wkładu na poziomie kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Nawet jeśli franczyzodawca bierze na siebie koszt wyposażenia lokalu, to ty musisz posiadać minimalne środki na opłaty urzędowe, ubezpieczenia, pierwsze wynagrodzenia czy własne utrzymanie.

3. Czy franczyza za 5 tys. zł jest realna, czy to chwyt marketingowy?

W przypadku niektórych sieci, jak Żabka, wkład własny na poziomie ok. 5 tys. zł jest potwierdzony w oficjalnych materiałach. Trzeba jednak pamiętać, że jest to jedynie część obrazu – nadal potrzebne jest twoje zaangażowanie czasowe, zdanie procesu rekrutacji i szkoleń oraz gotowość do pracy operacyjnej w sklepie.

3. Ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę gastronomiczną?

Dla lokalnych konceptów barowych czy małych restauracji często mówi się o inwestycji rzędu 80 tys. zł, a czasem wyżej, jak w przypadku Ministerstwa Śledzia i Wódki z minimalną inwestycją około 100 tys. zł. Duże sieci fast food to już poziom setek tysięcy lub milionów złotych.

4. Czy banki chętnie dają kredyty na franczyzę?

Banki często lepiej oceniają projekty oparte na znanej marce niż całkowicie nowe, autorskie biznesy, ale nie oznacza to automatycznej zgody. Bardzo ważne są zdolność kredytowa, zabezpieczenia, realny biznesplan i wkład własny. Kredyt może być dobrym uzupełnieniem inwestycji, ale zbyt wysokie zadłużenie czyni biznes bardzo wrażliwym na wahania sprzedaży.

5. Jak duży kapitał obrotowy powinienem doliczyć do inwestycji we franczyzę?

Bezpiecznym podejściem jest policzenie, ile wynoszą miesięczne koszty stałe (czynsz, media, wynagrodzenia, ZUS, opłaty franczyzowe i marketingowe, księgowość) i przygotowanie środków na minimum trzy do sześciu miesięcy działalności. To właśnie ten element jest najczęściej niedoszacowany, gdy ktoś patrzy wyłącznie na minimalny wejściowy wkład własny.

6. Czy droższa franczyza zawsze jest lepsza i bardziej dochodowa?

Nie ma takiej gwarancji. Wyższa inwestycja często oznacza większą skalę biznesu i potencjalnie wyższe przychody, ale też dużo wyższe koszty stałe i ryzyko. Tania franczyza o dobrze dobranym profilu do lokalnego rynku może przynosić lepszy zwrot z każdego zainwestowanego złotego niż prestiżowy, ale mocno zadłużony projekt.

7. Czy franczyza jest mniej ryzykowna niż własny biznes od zera?

Pod względem modelu i know–how ryzyko jest mniejsze, bo korzystasz z doświadczenia sieci. Nadal ponosisz jednak ryzyko lokalizacji, finansowania i operacyjnego zarządzania ludźmi. Jeśli źle policzysz, ile trzeba mieć pieniędzy na franczyzę, i wejdziesz do biznesu z za małym kapitałem, franczyza nie uchroni cię przed problemami z płynnością.

8. Co zrobić przed podjęciem decyzji o franczyzie?

Po pierwsze, dokładnie przeczytaj dokumenty franczyzowe i poproś o wariant konserwatywny prognoz finansowych. Po drugie, porozmawiaj z kilkoma obecnymi franczyzobiorcami tej samej marki. I po trzecie, policz swój własny budżet – nie tylko „wejście do sieci”, ale także minimum pół roku działania i twoje prywatne koszty życia. Dopiero wtedy odpowiedz sobie szczerze, czy stać cię na tę franczyzę, czy lepiej poszukać modelu, który mniej obciąży twój portfel i nerwy.

REKLAMA