Inteligentny dom przestaje być kolekcją urządzeń. Dla menedżerów i inwestorów liczy się dziś spójny ekosystem, który łączy komfort, bezpieczeństwo i oszczędność energii w jednym, intuicyjnym środowisku. Eksperci zdradzają, jak wygląda to w praktyce — od centrali, która „myśli”, po sceny, które obniżają koszty i podnoszą jakość życia.
W dojrzałych projektach nie chodzi o samą listę modułów, lecz o logikę ich współpracy. — Nowoczesny system smart home musi być przede wszystkim spójny. To nie suma urządzeń, lecz inteligentny ekosystem, w którym wszystko współpracuje, a nie tylko działa obok siebie — podkreśla dla Business Growth Review Agnieszka Pitrus, Head of Marketing w firmie SATEL. Ta zmiana perspektywy sprawia, że na etapie decyzji o wyborze systemu patrzymy nie na pojedynczy jego element i funkcje jakie on realizuje, ale na cały wachlarz opcji jakie oferuje system a także możliwość jego łatwej rozbudowy.
W takim modelu kluczowe jest, aby centrala była nie tylko sercem systemu, ale też jego „mózgiem”, zdolnym analizować dane z czujników i reagować na kontekst. To od niej zaczyna się przewidywalność, bezpieczeństwo i oszczędności.
Intuicyjność przestaje być miłym dodatkiem
Intuicyjna obsługa systemów smart home to dziś warunek konieczny. — Najlepsze z ekosystemów łączą wszystkie funkcje w jednej aplikacji, zapewniając intuicyjną obsługę i spójne scenariusze działania — podkreśla Agnieszka Pitrus. Co jeszcze jest ważne Z punktu widzenia codziennej obsługi systemu? — Użytkownik nie musi znać technologii – wystarczy, że określi potrzeby, które później zostaną przez instalatora skonfigurowane w systemie w postaci scen, rutyn czy harmonogramów — podkreśla ekspertka. Przekłada się to na sprawne automatyzacje. Przykładowo BE WAVE w praktyce łączy sterowanie alarmem, oświetleniem, roletami, ogrzewaniem i klimatyzacją, bramami, zraszaczami czy innymi instalacjami i urządzeniami w obiekcie, tworząc logiczne zależności między nimi.
Standardy łączności to dziś strategiczny wybór, nie zaś detal techniczny. Grzegorz Zborowski, Projektant Systemów Automatyki Domowej w FAKRO, zwraca uwagę na fundament interoperacyjności. — Na dzisiejszym rynku IoT kluczowy staje się wybór odpowiedniego ekosystemu, który zapewni spójność i niezawodność urządzeń — mówi dla Business Growth Review. I dodaje: — Najnowsze rozwiązania zgodne z systemem Matter zapewniają jeszcze większą interoperacyjność między urządzeniami różnych producentów i systemów, którego domyślnym protokołem jest Thread, ale integruje także wiele innych systemów, np. Z-Wave, Tuya.
Ta otwartość daje biznesowi elastyczność rozwoju i mniejsze ryzyko „uwięzienia” u jednego dostawcy.
Prawdziwa wartość ujawnia się natomiast w scenariuszach dnia codziennego – tych, które oszczędzają czas i kilowatogodziny.
Grzegorz Zborowski
Z kolei Scena „Wyjście z domu” zamyka wszystkie rolety dachowe i markizy pionowe oraz włącza alarm. A w trosce o mikroklimat wnętrz, inna scena, np. „Wentylacja”, otwiera okna dachowe w celu usunięcia nadmiaru wilgotności w pomieszczeniu dzięki zastosowanym czujnikom.
Automatyzacje przekładają się też na policzalne efekty w rachunkach. — Inteligentny budynek może być energooszczędny — zaznacza ekspert FAKRO i wyjaśnia mechanizm nocnego przewietrzania: — Wykorzystanie automatycznego otwierania okien dachowych to skuteczna strategia na zwiększenie efektywności energetycznej budynku, zwłaszcza w lecie. Otwieranie okien dachowych w nocy wychładza pomieszczenie, a zatem oszczędza energię potrzebną do klimatyzacji — wyjaśnia.
W dzień pracuje natomiast ochrona przeciwsłoneczna. — Automatyczne zamykanie markiz pozwala chronić przed nadmiernym nagrzewaniem poddasza. Otwieranie dachowych markiz zewnętrznych pozwala zaś dogrzać pomieszczenie w zimie — mówi Grzegorz Zborowski. To podejście współgra z trendem zasilania odnawialnego. — FAKRO, jako firma działająca w branży inteligentnych okien dachowych, aktywnie promuje rozwiązania fotowoltaiczne w swoich produktach solarnych — dodaje ekspert.
Komfort i bezpieczeństwo
W szerszym ujęciu liczy się nie tylko technologia, ale i konsekwencja producenta. — Firma FAKRO bierze czynny udział w kreowaniu rozwoju technologii Smart Home — deklaruje Grzegorz Zborowski. — Dzięki inteligentnym systemom oferowanym przez FAKRO jesteśmy w czołówce producentów oferujących rozwiązania z obszaru IoT w branży budowlanej — dodaje. Dla klientów oznacza to, że dojrzałe wdrożenie to wybór partnerów pracujących w standardach, które łączą urządzenia w jeden język, a nie kolekcjonowanie „wysepek” funkcjonalności.
Finał tej układanki? Przede wszystkim praktyczne podejście. — Inteligentny dom potrafi odpowiednio w danym momencie reagować – na przykład włączać lub wyłączać światło czy ogrzewanie w oparciu o status uzbrojenia ochrony lub zmierzch czy świt. Takie zintegrowane podejście daje pełną kontrolę i bezpieczeństwo. Dla instalatora oznacza to prostsze i szybsze wdrożenie, a dla użytkownika – komfortową automatyzację życia, gdzie system reaguje na obecność i potrzeby domowników, tworząc dom, który naprawdę „rozumie” swoich mieszkańców, dba o ich bezpieczeństwo oraz oszczędza energię — podsumowuje Agnieszka Pitrus. I to jest właśnie miara nowoczesnego smart home: spójność, która pracuje na komfort, bezpieczeństwo i wynik.
Czytaj też: Smart Home. Jak technologia wpływa na wybór nowoczesnego mieszkania?
Agnieszka Pitrus